Jest to zupa sycąca, z dodatkiem mięsa, tradycyjnie koziny, ale myślę, że w warunkach polskich
można wykorzystać wołowinę. W przepisie wykorzystuje się również tradycyjny rodyjski makaron, wykonywany ręcznie, bez dodatku jajka i gotowany bezpośrednio w zupie. Z tego też powodu, zupę powinno się podawać od razu po ugotowaniu, gdyż inaczej makaron wessie cały płyn i zostanie nam kluch ;)
Składniki:
- 600g matsi – koulouria
- 4 pomidory starte
- 1,5 kg koziny
- Sól
- Pieprz
- 2 cebule posiekane
- 200ml oliwy
- 100g koulouria
Mięso wkładamy do garnka, razem z pomidorami, solą i pieprzem. Gotujemy około półtorej godziny. Po tym czasie mięso wyciągamy obieramy z kości i wkładamy z powrotem do garnka. Doprowadzamy do wrzenia i dodajemy makaron. Gotujemy razem około 5 minut, aż makaron będzie miękki.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy posiekaną cebulę i surowy pognieciony makaron i smażymy razem. Jak makaron się przysmaży, a cebula będzie szklista, dodajemy do garnka.
Mieszamy wszystko razem i podajemy od razu.