Hortosoupa (gr. Χορτόσουπα) to zupa, którą przygotowuje się od jesieni, przez zimę do lata. Największy wybór horty jest w okresie zimy i wiosny, ale na upartego można zrobić zupę z horty także w lecie, jednak wówczas wybór jej jest ograniczony.
Hortosoupa nigdy nie będzie taka sama, nawet gotowana przez tę samą osobę, gdyż zmienia się
rodzaj horty w zależności od pory roku oraz zastosowanych proporcji. A wybór horty w Grecji jest ogromny, o czym pisałam już w poście Horta, czyli trawa.
Poniższy przepis jest starą recepturą na tradycyjną zupę z horty. Wraz z biegiem czasu przepis na zupę z zieleniny ulegał modyfikacjom, tak, że zaczął przypominać bardziej zupę jarzynową. Jednak na wsiach, jak Messanagros na wyspie Rodos, tradycji trzyma się mocno, a stare receptury są nadal w użyciu. Jeżeli chcecie spróbować prostej, zielonej zupy to wystarczy ja przygotować. Możecie użyć szczawiu, szpinaku, boćwinki, koperku i innych dostępnych w Polsce roślin zielonych. Jeżeli jesteś odważna, to możesz dorzucić mniszek, dziką endywię, a wiosną, pokrzywę.
Składniki:
Dzikie zioła moczymy, pozostałą zieleninę dobrze myjemy i kroimy. Do garnka wlewamy oliwę i rozgrzewamy z wyciśniętym czosnkiem i zieleniną. Mieszając drewnianą łyżką, dodajemy bulion z kurczaka, tak by przykrył zieleninę oraz sól i pieprz do smaku. Doprowadzamy do wrzenia, po czym zmniejszamy ogień i gotujemy około 40 minut.
W czasie, gdy się gotuje, kroimy chleb na grzanki i pieczemy je w piekarniku lub smażymy bez tłuszczu na patelni.
Gdy zielenina jest miękka, wówczas rozdrabniamy ją blenderem na krem. Zupę zaciągamy żółtkami, po czym rozlewamy do talerzy i posypujemy grzankami.
Kali oreksi!
Hortosoupa nigdy nie będzie taka sama, nawet gotowana przez tę samą osobę, gdyż zmienia się
rodzaj horty w zależności od pory roku oraz zastosowanych proporcji. A wybór horty w Grecji jest ogromny, o czym pisałam już w poście Horta, czyli trawa.
Poniższy przepis jest starą recepturą na tradycyjną zupę z horty. Wraz z biegiem czasu przepis na zupę z zieleniny ulegał modyfikacjom, tak, że zaczął przypominać bardziej zupę jarzynową. Jednak na wsiach, jak Messanagros na wyspie Rodos, tradycji trzyma się mocno, a stare receptury są nadal w użyciu. Jeżeli chcecie spróbować prostej, zielonej zupy to wystarczy ja przygotować. Możecie użyć szczawiu, szpinaku, boćwinki, koperku i innych dostępnych w Polsce roślin zielonych. Jeżeli jesteś odważna, to możesz dorzucić mniszek, dziką endywię, a wiosną, pokrzywę.
Składniki:
- 2 litry mocnego bulionu z kurczaka
- Horta (szpinak, liście buraka liściowego, dzika rukola, zielona pietruszka, szczaw)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy
- 2 żółtka
- Sól
- Pieprz
- 3-4 kromki chleba na grzanki
Dzikie zioła moczymy, pozostałą zieleninę dobrze myjemy i kroimy. Do garnka wlewamy oliwę i rozgrzewamy z wyciśniętym czosnkiem i zieleniną. Mieszając drewnianą łyżką, dodajemy bulion z kurczaka, tak by przykrył zieleninę oraz sól i pieprz do smaku. Doprowadzamy do wrzenia, po czym zmniejszamy ogień i gotujemy około 40 minut.
W czasie, gdy się gotuje, kroimy chleb na grzanki i pieczemy je w piekarniku lub smażymy bez tłuszczu na patelni.
Gdy zielenina jest miękka, wówczas rozdrabniamy ją blenderem na krem. Zupę zaciągamy żółtkami, po czym rozlewamy do talerzy i posypujemy grzankami.
Kali oreksi!