Pita, czyli placek to świetne danie, ponieważ przygotowuje się go wyjątkowo szybko, pomijając rzecz jasna czas pieczenia. Mogą być na słodko i stanowić formę deseru lub na słono i wówczas zastępują przekąskę, lub danie obiadowe.
Do przygotowania pity potrzebujemy ciasto, często fyllo, które może być kupne lub domowe. To domowe jest zwykle grubsze i zwie się spitiki lub choriatiki. Przepis na takie możecie znaleźć tutaj. Oczywiście przepisów na ciasto domowe jest więcej i pewnie nie tylko różnią się one od regionu, ale
i między poszczególnymi domostwami.
Moja dzisiejsza pita jest jeszcze prostsza, gdyż do jej przygotowania potrzeba ciasta francuskiego, zwanego w Grecji, sfoliata. Ciasto również można przygotować samemu albo skorzystać z mrożonego, dostępnego w sklepach. Na pewno wybitnie ograniczy to czas przygotowania posiłku. Zamiast wymienionych przeze mnie serów Kaseri i Graviera, można użyć mieszanki innych np. Parmezanu i Cheddara, lub innych dowolnych, jednak różniących się strukturą, twardością i smakiem.
Składniki:
Jeżeli korzystamy z mrożonego ciasta francuskiego, wówczas musimy zacząć od rozmrożenia jego płatów. Jednym z nich wyłożymy wysmarowaną tłuszczem blaszkę do tarty, drugi posłuży do przykrycia.
Na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy pokrojony na kawałki bekon. Chwilę podsmażamy, po czym dodajemy obrane i posiekane cebule. Podsmażamy razem całość, przez około 10 minut na małym ogniu, po czym dodajemy sól, pieprz i tymianek, mieszamy razem i odstawiamy, by przestygło.
Na wyłożoną ciastem blachę wsypujemy połowę mieszanki serów oraz połowę Fety. Na ser wykładamy przestudzony bekon z cebulką oraz przykrywamy pozostałym serem. Wierzch oblewamy mlekiem wymieszanym z rozbełtanymi jajkami.
Całość przykrywamy drugim płatem ciasta i dokładnie zlepiamy ze sobą brzegi ciasta. Wierzch delikatnie nacinamy w kwadraty i smarujemy oliwą.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez godzinę. Upieczone ciasto odstawiamy na chwilę, by stężało, po czym kroimy na pojedyncze porcje.
Kali oreksi!
Do przygotowania pity potrzebujemy ciasto, często fyllo, które może być kupne lub domowe. To domowe jest zwykle grubsze i zwie się spitiki lub choriatiki. Przepis na takie możecie znaleźć tutaj. Oczywiście przepisów na ciasto domowe jest więcej i pewnie nie tylko różnią się one od regionu, ale
i między poszczególnymi domostwami.
Moja dzisiejsza pita jest jeszcze prostsza, gdyż do jej przygotowania potrzeba ciasta francuskiego, zwanego w Grecji, sfoliata. Ciasto również można przygotować samemu albo skorzystać z mrożonego, dostępnego w sklepach. Na pewno wybitnie ograniczy to czas przygotowania posiłku. Zamiast wymienionych przeze mnie serów Kaseri i Graviera, można użyć mieszanki innych np. Parmezanu i Cheddara, lub innych dowolnych, jednak różniących się strukturą, twardością i smakiem.
Składniki:
- 2 arkusze ciasta francuskiego
- 6 cebul
- 100 g masła
- 200 g sera Feta
- 150 g sera Kaseri
- 150 g sera Graviera
- 100 g bekonu (lub boczku) w plastrach
- 100 ml mleka
- 2 jajka
- Tymianek (świeży lub suszony)
- Sól
- Pieprz
- Oliwa
Jeżeli korzystamy z mrożonego ciasta francuskiego, wówczas musimy zacząć od rozmrożenia jego płatów. Jednym z nich wyłożymy wysmarowaną tłuszczem blaszkę do tarty, drugi posłuży do przykrycia.
Na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy pokrojony na kawałki bekon. Chwilę podsmażamy, po czym dodajemy obrane i posiekane cebule. Podsmażamy razem całość, przez około 10 minut na małym ogniu, po czym dodajemy sól, pieprz i tymianek, mieszamy razem i odstawiamy, by przestygło.
Na wyłożoną ciastem blachę wsypujemy połowę mieszanki serów oraz połowę Fety. Na ser wykładamy przestudzony bekon z cebulką oraz przykrywamy pozostałym serem. Wierzch oblewamy mlekiem wymieszanym z rozbełtanymi jajkami.
Całość przykrywamy drugim płatem ciasta i dokładnie zlepiamy ze sobą brzegi ciasta. Wierzch delikatnie nacinamy w kwadraty i smarujemy oliwą.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez godzinę. Upieczone ciasto odstawiamy na chwilę, by stężało, po czym kroimy na pojedyncze porcje.
Kali oreksi!