Słodkie sucharki migdałowe (gr. γλυκά παξιμαδάκια αμυγδάλου) zwane popularnie paksimadakia, to tradycyjna przekąska przygotowywana, by powitać gości. Z powodzeniem można ją jeść o każdej porze dnia i roku, może stanowić śniadanie, które dziecko zabierze ze sobą do szkoły lub na wycieczkę, albo dodatek do kawy lub mleka.
Przepis poniższy dostałam od matki mojej znajomej i jest to tradycyjny przepis ze wsi Archangelos, na wyspie Rodos. Od razu powiem, że przepis jest pracochłonny oraz czasochłonny, chociaż nie należy do trudnych. Paksimadakia przygotowane według tego przepisu są półtwarde, nie za słodkie
i bardzo aromatyczne.
Składniki:
Przygotowujemy wszystkie składniki. Mąkę przesiewamy, migdały rozbijamy najdrobniej, jak możemy, ścieramy skórkę z pomarańczy oraz wyciskamy sok z pomarańczy.
Do przesianej mąki wlewamy olej, sok z pomarańczy, dodajemy cukier skórkę pomarańczową, koniak, sodę i proszek do pieczenia, a na koniec rozdrobnione migdały i wyrabiamy ciasto, które powinno być miękkie i dawać się formować.
Ciasto dzielimy na 4 równe części i formujemy z każdego podłużny wałek, który nacinamy, na 1-centymetrowe plasterki, nie nacinając do końca.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i podpiekamy przez 20-25 minut, aby lekko zarumieniło się, po czym wyciągamy z piekarnika, a temperaturę obniżamy do 160 stopni i włączamy termo obieg. Wyciągnięte z piekarnika wałki ciasta kroimy ostrym nożem do końca, po czym wstawiamy ponownie do piekarnika i dosuszamy przez kolejną godzinę.
Po wyciągnięciu z piekarnika zostawiamy do całkowitego ostygnięcia i przechowujemy w metalowym pudełku lub słoiku na herbatniki.
Kali oreksi!
Przepis poniższy dostałam od matki mojej znajomej i jest to tradycyjny przepis ze wsi Archangelos, na wyspie Rodos. Od razu powiem, że przepis jest pracochłonny oraz czasochłonny, chociaż nie należy do trudnych. Paksimadakia przygotowane według tego przepisu są półtwarde, nie za słodkie
i bardzo aromatyczne.
Składniki:
- 2 kubki oleju
- 1 ½ kubka cukru
- 1 kubek soku pomarańczowego
- Skórka z pomarańczy
- 1 filiżanka kawy koniaku
- 1 łyżeczka sody
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g migdałów
- 1 ½ kilo mąki
Przygotowujemy wszystkie składniki. Mąkę przesiewamy, migdały rozbijamy najdrobniej, jak możemy, ścieramy skórkę z pomarańczy oraz wyciskamy sok z pomarańczy.
Do przesianej mąki wlewamy olej, sok z pomarańczy, dodajemy cukier skórkę pomarańczową, koniak, sodę i proszek do pieczenia, a na koniec rozdrobnione migdały i wyrabiamy ciasto, które powinno być miękkie i dawać się formować.
Ciasto dzielimy na 4 równe części i formujemy z każdego podłużny wałek, który nacinamy, na 1-centymetrowe plasterki, nie nacinając do końca.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i podpiekamy przez 20-25 minut, aby lekko zarumieniło się, po czym wyciągamy z piekarnika, a temperaturę obniżamy do 160 stopni i włączamy termo obieg. Wyciągnięte z piekarnika wałki ciasta kroimy ostrym nożem do końca, po czym wstawiamy ponownie do piekarnika i dosuszamy przez kolejną godzinę.
Po wyciągnięciu z piekarnika zostawiamy do całkowitego ostygnięcia i przechowujemy w metalowym pudełku lub słoiku na herbatniki.
Kali oreksi!