Uwielbiam nadziewane warzywa, a w Grecji można się cieszyć nimi znacznie dłużej, gdyż okres wegetacyjny roślin trwa niemal cały rok. Także teraz po raz drugi w tym roku można cieszyć się cukinią, którą z ogromnym apetytem zjadamy.
Sposobów na przyrządzenie cukinii jest wiele, o czym pisałam w 14 sposobach na cukinię, ja jednak najbardziej preferuję nadziewaną i taką też wam proponuję. Zamiast dusić ją w garnku, postanowiłam
zapiec, jak giemista w piekarniku. Nadziewane cukinie w piekarniku (gr. Κολοκυθάκια γεμιστά στον φούρνο) to smaczny i pożywny posiłek, który możemy jeść w każdej chwili, gdy mamy dostęp do świeżej cukinii.
Składniki:
Do pieczenia:
Cukinię myjemy, odcinamy górę, a środku wydrążamy łyżeczką, pozbawiając warzywo nasion. Następnie myjemy, układamy w naczyniu do zapiekania, a środki delikatnie oprószamy solą.
Ryż dokładnie przepłukujemy, aby pozbyć się skrobi. Cebulę i czosnek drobno siekamy. Marchewkę obieramy, myjemy i ścieramy na tarce.
Na rozgrzaną oliwę wrzucamy kolejno cebulę, marchewkę oraz czosnek i lekko podsmażamy.
Następnie dodajemy mięso i przyprawy, po czym wszystko smażymy. Gdy mięso nie zawiera grudek i jest lekko brązowe, wtedy dodajemy ryż, a następnie pomidory, bulion i smażymy dotąd, aż wyparuje większość płynu.
Gotowym farszem napełniamy cukinie i ustawiamy w naczyniu do zapiekania, wypełnionego oliwą i wodą. Całość oprószamy solą i wstawiamy do gorącego piekarnika.
Pieczemy w temperaturze 190 stopni, pod przykryciem przez półtorej godziny. Potem odkrywamy przykrycie na 10-15 minut, aż potrawa „złapie” kolor. Podajemy na gorąco lub w temperaturze pokojowej.
Kali oreksi!
Sposobów na przyrządzenie cukinii jest wiele, o czym pisałam w 14 sposobach na cukinię, ja jednak najbardziej preferuję nadziewaną i taką też wam proponuję. Zamiast dusić ją w garnku, postanowiłam
zapiec, jak giemista w piekarniku. Nadziewane cukinie w piekarniku (gr. Κολοκυθάκια γεμιστά στον φούρνο) to smaczny i pożywny posiłek, który możemy jeść w każdej chwili, gdy mamy dostęp do świeżej cukinii.
Składniki:
- 4 okrągłe, dość duże cukinie
- 400 g mielonego mięsa wołowego
- 1 duża cebula
- 1 marchewka
- 2-3 dojrzałe pomidory lub pomidory w puszce
- 2 duży ząbki czosnku
- 4 łyżki oliwy
- 5-6 łyżek ryżu
- Pieprz
- Sól
- Papryczka chili
- Szczypta kuminu
- 1 filiżanka bulionu
Do pieczenia:
- 100 ml oliwy
- 750 ml wody
- Sól
Cukinię myjemy, odcinamy górę, a środku wydrążamy łyżeczką, pozbawiając warzywo nasion. Następnie myjemy, układamy w naczyniu do zapiekania, a środki delikatnie oprószamy solą.
Ryż dokładnie przepłukujemy, aby pozbyć się skrobi. Cebulę i czosnek drobno siekamy. Marchewkę obieramy, myjemy i ścieramy na tarce.
Na rozgrzaną oliwę wrzucamy kolejno cebulę, marchewkę oraz czosnek i lekko podsmażamy.
Następnie dodajemy mięso i przyprawy, po czym wszystko smażymy. Gdy mięso nie zawiera grudek i jest lekko brązowe, wtedy dodajemy ryż, a następnie pomidory, bulion i smażymy dotąd, aż wyparuje większość płynu.
Gotowym farszem napełniamy cukinie i ustawiamy w naczyniu do zapiekania, wypełnionego oliwą i wodą. Całość oprószamy solą i wstawiamy do gorącego piekarnika.
Pieczemy w temperaturze 190 stopni, pod przykryciem przez półtorej godziny. Potem odkrywamy przykrycie na 10-15 minut, aż potrawa „złapie” kolor. Podajemy na gorąco lub w temperaturze pokojowej.
Kali oreksi!