Dolmadakia na 4 sposoby

Dolmadakia (gr. ντολμαδάκια) to malutkie gołąbeczki z liści winogron. Przygotowuje się je w Grecji przez cały rok, używając wiosną świeżych, młodych liści winogron. Natomiast poza sezonem używa się liści zamarynowanych w słoikach, w solance. Przepis na nie znajdziesz tutaj. Możesz go zapisać i wykorzystać w przyszłym roku, by przygotować swoje liście winorośli w zalewie.

dolmadakia

Co do farszu do winogronowych gołąbków, to nie jest on taki oczywisty. Najczęściej spotykany jest po prostu ryż z zieleniną i niekiedy innymi dodatkami. Zdarzają się farsze ze strączkami, z mięsem, a nawet z rybą. Zainteresowana? To zapraszam do dalszego czytania.

Tradycyjne dolmadakia


Dolmadakia bezmięsne to najbardziej znane i popularne gołąbeczki. Zawierają one w swym składzie ryż z dodatkiem dużej ilości ziół i zielonych, warzyw liściastych. Niekiedy mogą mieć dodatek rodzynek lub orzeszków piniowych. Jednak nie są to dodatki obligatoryjne. Gołąbki te noszą nazwę gialatzi (gr. ντολμαδάκια γιαλαντζί). Podaje się je w towarzystwie jogurtu lub tradycyjnie z sosem avgolemono, czyli jajeczno-cytrynowym. Niekiedy podaje się do nich sos pomidorowy.  

 

Dolmadakia z soczewicą


Te małe gołąbeczki w swoim wnętrzu kryją mieszaninę ryżu i soczewicy, przy czym tej ostatniej jest zdecydowanie więcej. Ponadto dużo zieleniny oraz pomidor, który nadaje wnętrzu wilgotności. Dusimy je z dodatkiem soku cytrynowego, a podajemy najczęściej z jogurtem.

 

Rodyjskie dolmadakia


Noszą one nazwę giaprakia od tureckiego słowa yaprak oznaczającego liść. Najlepsze giaprakia przygotowuje się w Salakos, w interiorze wyspy. Nadzienie składa się z mieszanego mięsa, tradycyjnie siekanego, ale na domowy użytek możemy go zmielić. Ponadto znajdziemy tam cebulę, dużo zieleniny, sok pomidorowy oraz niewielka ilość ryżu. Giaprakia podajemy same, jako przekąskę do ouzo, lub z dodatkiem sosu avgolemono. Można też podać z serem, jogurtem, sałatką i koniecznie z kieliszkiem wina.

Dolmadakia z dorszem


To specjalne gołąbki, które na Rodos trafiają na świąteczny stół. Zwykle podaje się je w sosie avgolemono, ale można podawać je też bez sosu, z samą cytryną. Powodem, dla którego gołąbki te znajdują się na bożonarodzeniowym stole, jest sposób ich zawinięcia, który symbolizuje zawiniętego w pieluszki małego Jezusa.


A ty, jakich dolmadakia próbowałeś? I jakie smakują ci najbardziej? Może nie jesteś wielbicielem tej potrawy? Daj koniecznie znać w komentarzu.