Kos to wyspa o bogatej tradycji kulinarnej opartej na wysokiej jakości lokalnych produktach oraz tradycyjnych recepturach. Zanim na wyspie rozwinęła się turystyka, głównym zajęciem mieszkańców była hodowla, rolnictwo i rybołówstwo. Odwiedzając wyspę, warto spróbować lokalnych potraw, odwiedzić miejscowe winiarnie, tawerny oraz przywieźć ze sobą pakiet wybranych pamiątek gastronomicznych.
Jakich potraw lokalnych spróbować na Kos?
Na Kos w lokalnych tawernach znajdziecie całą gamę klasycznych potraw greckich, ale także wiele potraw kuchni tureckiej, gdyż na wyspie żyje ich dość duża społeczność. Na uwagę zasługują tutaj dolmades, czyli gołąbki z liści winorośli oraz różne giemista, zwłaszcza faszerowane kwiaty cukinii.
Z tradycyjnych potraw wyspy Kos warto spróbować Pitaridia, czyli makaronu gotowanego w bulionie mięsnym i podanego z masłem i tartym serem mizithra. Na uwagę zasługuje również wieprzowina z pligouri, czyli z gruba kaszą bulgur. Jeżeli zatrzymacie się w wioskach w okolicy 15 sierpnia, to zapytajcie o Katina (gr. Κατίνα), czyli placek z tradycyjnym serem Posa (Krasotiri), z cebulą i jajkiem. Jeśli traficie na lokalne święto, to może będziecie mieli szczęście spróbować pasa makaruna (gr. πασά μακαρούνα), czyli placka z mięsem i serem. Jednak zwykle jest on przygotowywany w domach na rodzinne święta i w karnawale.
Na deser zjedzcie Katimeria (gr. Κατιμέρια), słodkie placuszki z nadzieniem serowym oraz ochłodźcie się tradycyjnym napojem cynamonowym (gr. κανελλάδα) lub spróbujcie napoju zrobionego z gorzkich migdałów, sumada (σουμάδα), będącej specjalnością sąsiedniej wyspy Nisyros.
Gdzie jeść?
Na wyspie Kos nie brakuje tawern, restauracji, barów i innych lokali gastronomicznych. Znajdziecie je zarówno w mieście, jak i w każdej wiosce wyspy. Problemem może być jedynie wybór. Podczas naszego zeszłorocznego wypoczynku na Kos odwiedziliśmy niejeden lokal, gdyż w hotelu jedliśmy jedynie śniadanie.
Zacznijmy od samego miasta Kos. Na uwagę zasługuje Evdokia Mummy's Cooking, niepozorna tawerna, ukryta w gąszczu ulic, nieturystycznej części stolicy wyspy. Surowy wystrój, skromne wyposażenie i genialne jedzenie. Specjalizuje się w tzw. Magirefta, czyli w daniach jednogarnkowych. Będąc tu, spróbujcie wieprzowinę duszoną z sałatką z selera i buraków, giemista, czyli faszerowane warzywa. (ul. Bouboulinas 13).
Dla mięsożerców idealnym miejscem będzie tawerna Lambros w miejscowości Kos (ul. Psaron 21). W tej tradycyjnej tawernie słynącej ze steków znajdziecie też inne dania mięsne jak brizole, czy kebaby pachnące kminkiem.
W tureckiej dzielnicy Platani tuż za miastem Kos stoi tawerna Arap, w której zjemy tureckie przysmaki: kebab, a dla wegetarian kwiaty cukinii faszerowane aromatycznym ryżem. Na deser oczywiście prosimy o kazan dipi (καζάν ντιπί), czyli karmelizowany budyń mleczny.
Do tawerny Oromedon (gr. Ωρομέδων), na górze tuż za wsią Zia, przychodzimy na kozę faszerowaną ziołami, ryżem i wątróbką, tradycyjnie wypiekaną w piecu. Otoczenie jest proste, widok z góry jest cudowny, a tradycyjna kuchnia Kos jest tutaj reprezentowana w całej okazałości.
Natomiast w wiosce Mastichari tuż przed małym portem znajduje się tawerna Periklis, gdzie można spróbować symijskich krewetek lub smażonej kałamarnicy.
W Marmari 15 km od Kos, przy drodze na lotnisko znajduje się całoroczna, rodzinna tawerna Perasma prowadzona przez panią Doukissę Drosou. Można tam wybierać wśród sporego wyboru dań greckich oraz tradycyjnych, lokalnych potraw. Polecam zwłaszcza saganaki z miejscowego sera Posia (Krasotiri).
Produkty Kos, czyli co przywieźć?
Gdy już popróbujemy lokalnych smaków, warto kupić i zabrać ze sobą niektóre z nich. Co warto przywieźć z Kos? Na pewno lokalne miody, słodycze i wina, a także to, co zwykle przywozimy z Grecji, czyli oliwę i oliwki.
Miody
Od lewej: miód pomarańczowy, z truskawki (chruścina jagodna), wrzosowy |
Miód i jego przetwory już Hipokrates wykorzystywał do celów leczniczych. Obecnie na Kos jest 50 rodzin zajmujących się produkcją miodu. Rocznie produkuje się tutaj około 200 ton miodu. Na festiwalu miodu w Antimachii, który odbywa się 24 sierpnia, można spróbować miodu oraz lokalnych dań na jego bazie np. mustalevrii z miodem, czy fety w cieście, polanej miodem.
Oprócz miodu tymiankowego można dostać wspaniały sosnowy (piniowy) i wrzosowy, a także pyłek kwiatowy i mleczko pszczele. Z miodów polecam zwłaszcza wrzosowy, który ma właściwości przeciwzapalne oraz miód z drzewa truskawkowego, o niezwykłym smaku.
Słodkie przetwory
marmolady: z granatu, róży, figowa,z oliwki i pomidorów |
Słodycz na łyżeczce, czyli gliko koutaliou można znaleźć w całej Grecji. W ten sposób konserwuje się różne owoce jak winogrona, figi, gruszki, a nawet oliwki i bakłażany. Przygotowuje się z nich również marmolady, w tym takie nietypowe jak z bakłażana, czy pomidora.
Niegdyś Kos było zagłębiem pomidorowym. Jeszcze w latach 60. XX wieku były nie tylko głównym produktem rolnym wyspy, ale też towarem eksportowym. Znajdowała się tutaj duża fabryka koncentratu pomidorowego AVIKO, która była w stanie przetworzyć 400 ton pomidorów dziennie.
Dzisiaj produktem flagowym i charakterystycznym wyrobem wyspy są słodkie przetwory z pomidorów lokalnych odmian Vergaki lub Lainati. Słodycz z pomidora, czyli gliko domataki, to słodkie pomidory w syropie, często z dodatkiem migdałów, przypraw i soku z cytryny. Drugim ciekawym przetworem jest słodka marmolada pomidorowa.
Krasotiri
Nie można wyjechać z wyspy, nie spróbowawszy lokalnego sera Krasotiri. Miejscowi nazywają ten ser Posa (gr. Το τυρί της πόσας). To biały ser wytwarzany z mleka owczego lub koziego, barwiony i dojrzewający przez co najmniej miesiąc w osadzie winnym, zwanym tutaj posia (πόσα), stąd nazwa sera. Od 2018 roku Krasotiri posiada oznaczenie ΠΓΕ, inaczej ChOG (Chronionego Oznaczenia Geograficznego). Oznacza to, że produkt ten jest ściśle związany z określonym obszarem geograficznym, w tym przypadku z Kos.
Krasotiri umieszcza się w wąskich podłużnych formach, by uzyskać cylindryczny kształt i umieszcza w osadzie winnym. Wewnątrz ser pozostaje biały, a na zewnątrz czerwono-brunatny. Jego kolor i intensywność zabarwienia zależą od czasu przebywania w osadzie. Ma one lekko wyczuwalny winny posmak i miękką, maślaną konsystencję. Umiarkowano słony, lekko słodki, a zarazem lekko kwaśny. Tego po prostu trzeba spróbować.
Herbaty, zioła i przyprawy
Oprócz tradycyjnych przypraw typu oregano, czy tymianek warto przywieźć z wyspy również inne zioła. Jest ich tutaj cała gama, zarówno w postaci pojedynczych ziół, jak i gotowych mieszanek smakowych. Te pomagają w łatwy sposób przyprawić greckie dania jak brizole, tzatziki, mousaka i inne. Oprócz ziół i mieszanek przyprawowych na uwagę zasługują herbaty zwłaszcza te z dodatkiem suszonych owoców np. jabłek, czy pomarańczy. Sama zakupiłam herbatę z hibiskusa oraz zieloną herbatę z jabłkiem. Obie gorąco polecam!
Wina i inne napoje
Wina można spróbować w lokalach, w winiarni, ale też na dorocznym Festiwalu, który odbywa się pod koniec września w Antimachia. Na wyspie działa wielu małych wytwórców wina, jednak na uwagę zasługują zwłaszcza dwie winiarnie.
Pierwsza to Winiarnia Triantafyllopoulou. Jest stosunkowo młoda, gdyż prowadzi działalność od 1996 roku. Wina Triantafyllopoulos posiadają oznaczenie ChOG. Na szczególną uwagę zasługują wina białe. Jednak winiarnia wytwarza różne wina: białe wytrawne (Malaguzja – Sauvignon Blanc, Dikieos Inos (gr. Δίκαιος οίνος), Chardonnay), rózowe wino SYRAH oraz czerwone wytrawne (RED, Dipnos (ΔΙΠΝΟΣ), SYRAH, Merlot).
Druga winiarnia jest stara i z tradycjami. Mowa o winiarni Hadjiemmanouil, której członkowie rodziny od ponad 80 lat zajmują się winiarstwem na wyspie. Produkcję rozpoczął Nikos, uchodźca z Azji Mniejszej, zakładając małą winiarnię w Marmarotto, na południu wyspy. Wkrótce stał się znany ze swoich słodkich win. W tej chwili winiarnię w nowej lokalizacji, w rejonie Asfendi, prowadzi już trzecie pokolenie, czyli wnuk Nikosa, Vassilis. Winiarnię tę można zwiedzać oraz brać udział w degustacji wina.
wino ΤΡΊΤΗ ΓΕΝΙΑ |
Winnica zajmująca 60 akrów obejmuje takie odmiany jak Malagouzia, Assyrtiko, Cabernet Sauvignon, Grenache Rouge i Syrah. Polecane jest zwłaszcza białe wytrawne ASSYRTICO oraz słodkie wino Trzeciej Generacji, czyli ΤΡΊΤΗ ΓΕΝΙΑ. To ostatnie ma złocisty kolor i dębowy posmak z beczek, w których dojrzewało.
Jeżeli chcemy przywieźć z wyspy napój bezalkoholowy, to będzie to napój cynamonowy, czyli Kanelada, który starałam się kiedyś odtworzyć. Drugim ciekawym napojem jest sumada, czyli napój z gorzkich migdałów, będący specjalnością Nisyros. Oba są gęste, o konsystencji syropu i nadają się do sporządzania drinków, zarówno bezalkoholowych, jak i z wódką. Można nimi też polewać lody i desery.
Lokalne przysmaki można znaleźć we wszystkich cukierniach, supermarketach i minimarketach, na lokalnym rynku i w restauracjach. Na zakupy polecam zwłaszcza Agorę w Centrum. Takiego wyboru różnych produktów w jednym miejscu, nie znalazłam na wyspie, mimo odwiedzenia kilku miejsc.
Udanych zakupów!