Tiropita (gr. τυρόπιτα) to chyba najpopularniejszy i zarazem najłatwiejszy z greckich, słonych placków. Podobnie jak w innych są to arkusze ciasta fyllo poprzekładane tym razem serowym farszem.
Ciasto na tiropitę może być grubsze tzw. choriatiki, czyli wiejskie lub spitiki, czyli domowe. Na blogu podawałam już przepis na domowe ciasto fyllo. Jeśli nie macie ochoty na zabawę w robienie ciasta, możecie użyć zwykłych płatów fyllo.
Przepis na poniższe ciasto pochodzi z Rodos. Jest on odmienny od powszechnie znanych, gdyż dodajemy do farszu także żółty ser Kaseri, jogurt oraz startą gałkę muszkatołową.Składniki:
- 1 opakowanie ciasta fyllo
- 600 g sera Feta
- 400 g sera Kaseri
- 4 jajka
- 1 szklanka jogurtu
- ½ szklanki mleka
- Pieprz
- Gałka muszkatołowa
- Oliwa
- Masło
Rozkruszamy ser Feta, ser Kaseri ścieramy na tarce i mieszamy z mlekiem, jogurtem i jajkami. Dodajemy przyprawy: czarny pieprz i startą gałkę muszkatołową, dwie łyżki oliwy i mieszamy masę.
Brytfankę o wymiarach około 35x25 smarujemy oliwą i wykładamy szczelnie dwoma arkuszami ciasta. Brzegi trzeciego zawijamy do góry i pokrywamy farszem, na to następny arkusz i znowu farsz i tak do wyczerpania farszu. Następnie przykrywamy 2 arkuszami ciasta, smarujemy je oliwą wymieszaną z 2 łyżkami stopionego masła, nacinamy wierzch w kwadraty i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy w 190 stopniach Celsjusza przez 45 minut. Ciasto powinno być zarumienione z wierzchu. Upieczona pitę odstawiamy na bok na jakiś czas, by przestygła, wówczas będzie się lepiej kroić. Można jeść ja na ciepło, ale także na zimno, nawet kolejnego dnia.
Kali oreksi!